Historia Włocławka od lat przyciąga kolejne pokolenia Włocławian. Nadal ogromną popularnością cieszą się posty na platformach społecznościowych czy lokalnych portalach informacyjnych poświęcone lokalnej historii. Jest to olbrzymia zasługa nie tylko dużej ilości dostępnych źródeł wiedzy. Tak duże zainteresowanie historią Włocławka możemy przede wszystkim zawdzięczać autorom publikacji historycznych o Włocławku, którzy poświęcali życie na utrwalaniu i przekazywaniu dalej tej niezwykłej historii. Do tego grona możemy zaliczyć patrona Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włocławku. Zdzisław Arentowicz bez zwątpienia spopularyzował historię Włocławka na początku XX wieku. Wieloletni działacz ruchu regionalistycznego w roku 1928 opublikował pracę, która obiła się szerokim echem wśród lokalnej społeczności. W dzisiejszym artykule przedstawię genezę wyjątkowej książki Zdzisława Arentowicza „Z dawnego Włocławka”.

Geneza powstania książki
Zdzisław Arentowicz w roku 1918 dołączył do Sekcji Regionalistycznej Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. W tym samym roku został publicystą, publikując teksty na łamach „Gazety Kujawskiej” czy „Głosu Kujaw”.1 Od roku 1926 współredagował nowe pismo „Życie Włocławka i Okolicy”. Na początku publikował komentarze dotyczące spraw społecznych2 oraz własne wiersze, np. „Miasto”3 czy „Tablica”4.

Arentowicz jednak postanowił pochylić się nad tematem włocławskiej historii w kolejnych publikacjach tego pisma. W numerze 10-11-12 z grudnia 1927 roku została opublikowana pierwsza część jego opracowania zatytuowanego „Jak wyglądał Włocławek w połowie zeszłego wieku”.5 W swojej pracy autor chciał jak najdokładniej przedstawić obraz nie tylko samego miasta, ale też i jego społeczeństwa. Nie było to jednak łatwe zadanie. Arentowicz w końcu nie mógł dysponować własnymi wspomnieniami, lecz musiał posiłkować się wspomnieniami Włocławian, którzy żyli na przełomie XIX i XX wieku.
[…] A jednak – odważyłem się cośniecoś napisać. Bo jeśli pożytecznem byłoby, aby prócz aktów w archiwum miejskiem przechował się po ówczesnym Włocławku także i obraz miasta – choćby nawet niew każdym szczególe zupełnie wierny, niema przecież obecnie innego na to sposobu, a koniecznie trzeba posłużyć się pamięcią najstarszych mieszkańców miasta.
A że dziś na palcach już może dałoby się policzyć tych czcigodnych Włocławiaków, którzy – do pierwszych wspomnień dzieciństwa sięgając – powiedzieć nam cośkolwiek mogą o wyglądzie Włocławka z połowy zeszłego wieku- jasnem jest, że to już ostatnia nadeszła pora ten żywy materjał wyzyskać. […]
– Zdzisław Arentowicz, grudzień 1927 r.
Praca ta wzbudziła żywe zainteresowanie wśród włocławskiej społeczności. We wstępnie do swojej pracy Arentowicz zamieścił próśbę o zgłaszanie uwag czy poprawek. W związku z dużym zainteresowaniem swoją pracą Arentowicz nie musiał długo czekać na liczny odzew. Dzięki temu mógł skorygować pewne informacje i znacznie rozwinąć temat w następnych numerach. Kolejne kontynuacje tej pracy pojawiły się następnie w numerach 1 ze stycznia 1928 roku6 oraz 2 z lutego tego samego roku.7 Arentowicz w swoim cyklu nie raz wyrażał chęć rozwinięcia niektórych bardziej niszowych kwestii związanych z XIX-wiecznym Włocławkiem. W drugiej części rozprawy autor podzielił się swoim zainteresowaniem tematem rozwoju oświetlenia miejskiego pod koniec XIX wieku i zapowiedział jego opracowanie w przyszłości. W tym samym roku Zdzisław Arentowicz postanowił zebrać całą swoją wiedzę na temat XIX wiecznego Włocławka w jednej publikacji.
O książce
„Z Dawnego Włocławka” została wydana w roku 1928 nakładem sekcji regionalistycznej Kujawskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Druk książki zrealizowano w najstarszej drukarni we Włocławku założonej w 1868 roku Neuman & Tomaszewki Zakłady Graficzne we Włocławku. Okładkę przygotowała Natalia Hecker. Nad książką Arentowicza pracował specjalnie powołany przez Kujawski Oddział P.T.K. komitet wydawniczy w składzie: inż. Antoni Olszakowski, Józef Kłodawski, Zygmunt Michler. Magistrat Miasta Włocławek wsparł wówczas finansowo powstanie tej pracy. Zgodnie z wolą Zdzisława Arentowicza dochód uzyskany ze sprzedaży książki został przeznaczony na budowę Muzuem Ziemi Kujawskiej oraz Miejskiej Biblioteki Publicznej.8

Treść pracy Arentowicza skupia się głównie na historii Włocławka w XIX wieku. W książce znajdziemy takie rozdziały jak:
- Włocławek w połowie XIX wieku,
- Stary Ratusz,
- Przyczynek do dziejów regulacji Włocławka,
- Loża Masońska we Włocławku,
- Pierwsze ogrody publiczne we Włocławku,
- Historje Rewerberowe (Z dziejów oświetlenia miasta Włocławka),
- Jak budowano włocławski bulwar,
- A kiedy jeszcze nie było mostu.
Rozdziały te nie tylko zawierają opracowania, które wcześniej zagościły na łamach pisma „Życie Włocławka i okolicy”. Arentowicz w swojej książce rozwija swoje wcześniejsze opracowania, dodając więcej informacji na interesującego go tematy. Przykładem może być rozdział „Historje rewerberowe”, który rozwija historię oświetlenia włocławskich ulic poruszoną w publikacji „Włocławek w połowie XIX wieku”. Książka zostaje urozmaicona poprzez jedne z najstarszych fotografii z Włocławka.

Opinia Noakowskiego
Swoją opinią na temat książki Zdzisława Arentowicza podzielił się profesor Stanisław Noakowski, który otrzymał kopię książki od samego autora z dedykacją. Noakowski postanowił podzielić się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi książki w liście do Arentowicza z lipca 1928 roku.9 Głównym zarzutem wobec książki Arentowicza była fałszywa informacja o braku istniejącej fotografii przedstawiającej nieistniejący już ratusz miejski na Starym Rynku. Był to jednak jedyny zarzut wobec samej książki. Noakowski bardzo docenił pracę Arentowicza i wyraził swój szacunek wobec niej oraz autora. Podzielił się także chęcią przekazania własnych materiałów dotyczących XIX-wiecznego Włocławka do publikacji w „Życiu Włocławka i Okolicy”. Niestety Noakowski zmarł tego samego roku, przez co nie zdążył zrealizować tego planu. Zdążył jednak przekazać dla Kujawskiego Oddziału P.T.K. jedyną zachowaną fotografię przedstawiającą dawny włocławski ratusz.

Zdzisław Arentowicz dzięki swojej książce „Z Dawnego Włocławka” wspisał się na stałe do kart włocławskich dziejów jako wybitny działacz i popularyzator historii Włocławka.
Przypisy:
- https://biblioteka.wloclawek.pl/o-patronie/ [dostęp: 11.09.2025] ↩︎
- Życie Włocławka i Okolicy 1926, Grudzień, nr 3 ↩︎
- Życie Włocławka i Okolicy 1927, Styczeń, nr 1 ↩︎
- Życie Włocławka i Okolicy 1927, Wrzesień, nr 9 ↩︎
- Życie Włocławka i Okolicy 1927, Październik – Listopad – Grudzień, nr 10-11-12 ↩︎
- Życie Włocławka i Okolicy 1928, Styczeń, nr 1 ↩︎
- Życie Włocławka i Okolicy 1928, Luty, nr 2 ↩︎
- Zdzisław Arentowicz, „Z Dawnego Włocławka”, 1928 r. ↩︎
- Życie Włocławka i Okolicy 1928, Sierpień – Październik nr 8-10 ↩︎




