„Gazeta Kujawska” i propaganda PRLu
Media krajowe oraz lokalne ciągle ulegają przemianom, często pod wpływem warunków gospodarczych czy politycznych w danym regionie. Rozwój różnych form mediów nie raz w historii przykuwał uwagę władzy, która mając kontrolę nad mediami mogła wpływać na opinię publiczną. Nie inaczej było w naszym regionie, który posiadał przed wybuchem II wojny światowej własne czasopisma lokalne. W dzisiejszym artykule przedstawię jak zmieniała się włocławska prasa w XX wieku, czego przykładem będzie „Gazeta Kujawska”.
Gazeta Kujawska i jej początki
„Gazeta Kujawska” była pismem funkcjonującym jeszcze zanim Polska odzyskała niepodległość. Nie trudno odnaleźć zarchiwizowane egzemplarze z samego początku XX wieku. Dziennik ten był „pismem polityczno-społecznym poświęconym sprawom i stosunkom Ziemi Kujawskiej” i przypominał inne pisma lokalne z okresu II Rzeczypospolitej. Na pierwszych stronach prezentował informacje ze świata, a w dalszej części informacje lokalne. Nie brakowało przy tym informacji od mieszkańców przekazywanych do redakcji czy też rozmaitych ogłoszeń i reklam lokalnych biznesów. Pismo to funkcjonowało jak każde inne lokalne pismo do wybuchu II wojny światowej.

Początek PRLu i „Wiadomości Włocławskie”
II wojna światowa zakończyła się dla Włocławka 20 stycznia 1945 roku po wyzwoleniu miasta przez Armię Czerwoną. W późniejszym okresie zaczęto instalować aparaty nowej władzy ludowej. Powołano Miejską Radę Narodową we Włocławku, która zajęła się m.in. wydawaniem nowego czasopisma o nazwie „Włocławskie Wiadomości”. Pismo zaczęto wydawać już 25 stycznia przez Wydział Propagandy Miejskiej Rady Narodowej w budynku drukarni diecezjalnej przy ul. Brzeskiej 4. Czasopismo skupiało się na przedstawianiu informacji ze świata, w szczególności z frontu walki z III Rzeszą na pierwszych stronach. Na kolejnych stronach pojawiały się wiadomości z regionu oraz różne obwieszczenia.
Powrót „Gazety Kujawskiej”
„Wiadomości Włocławskie” w późniejszym czasie zmieniły swoją nazwę i w taki sposób w 1946 roku „Gazeta Kujawska” ponownie zagościła w domach włocławian. Formuła dziennika nie zmieniła się tak znacznie w późniejszym okresie. Na pierwszych stronach prezentowano wiadomości ze świata, w tym na temat rozliczeń po II wojnie światowej i procesów norymberskich. Oprócz tego figurowały oczywiście wydarzenia z kraju z zachętami do aktywnego uczestnictwa w jego odbudowie. Nie brakowało przy tym elementów propagandowych jak haseł przekonujących o tym, że Polska nie potrzebuje pomocy z zewnątrz przy odbudowie kraju (prawdopodobnie nawiązując do Planu Marshalla) czy przemówień prezydenta Bolesława Bieruta. W prezentowanych wiadomościach z regionu większy priorytet często posiadały te dotyczące lokalnego PPS oraz PPR, a w późniejszym czasie po zjednoczeniu PZPR.
Na ostatniej stronie czasami można było przeczytać obwieszczenia dotyczące wyłączonych ze społeczeństwa „wrogich elementów”, wraz z listą osób. Przykuć uwagę może pojawiający się czasem w tabeli w kolumnie z obecnym miejscem zamieszania obóz pracy w Mielęcinie. Obóz ten założony w 1946 roku był miejscem, w którym przebywały głównie osoby z warstwy społecznej, jaką byli kułacy. Skazywani byli przez Komisję Specjalną do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym.
Źródła:
- https://crispa.uw.edu.pl/object/files/701987/display/Default
- https://biblioteka.wloclawek.pl/pierwsze-wloclawska-powojenna-gazeta/
- „Gazeta Kujawska”, 1946 r., nr. 103-106
- „Obóz pracy przymusowej w Milęcinie(Mielęcinie)”, Ludwik Szuba, 2007 r.
Zostaw komentarz z opinią na temat artykułu